Polskie obyczaje, temperament, radość życia i przysłowiową gościnność najlepiej odzwierciedla kuchnia staropolska, w której wymieszały się doświadczenia kulinarne szlachty, mieszczan i chłopów. Wielkanocną ucztę poprzedzał czterdziestodniowy wielki Post, którego nasi przodkowie bardzo rygorystycznie przestrzegali. W okresie Wielkiego Postu jadano więc postny żur, kasze, ziemniaki i śledzie. Do kraszenia wszelkich potraw używano tylko i wyłącznie oleju. W Wielki Piątek, kiedy post dobiegał już końca, młodzież urządzała ,, pogrzeb śledzia i żuru”:tłuczono wtedy gliniane garnki, a śledzia wieszano na gałęzi. Orzeźwiające zupy, jakimi są żur i barszcz, są dziś podawane w wielu domach podczas świąt. Biały barszcz przyrządzany jest na pszennym zakwasie i dlatego jest on łagodniejszy w smaku od żuru, którego podstawą jest żytni zakwas. Aby przygotować staropolski biały barszcz potrzebujemy 50 dag surowej białej kiełbasy, około 30 dag okrawków z wędzonej szynki, 0,5 l zakwasu, szklankę śmietany, korzeń chrzanu, 1,5 l wody, 6 jajek i oczywiście przyprawy:sól, majeranek i mielony czarny pieprz. Białą kiełbasę wraz z pokrojoną szynką wkładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy. Następnie wlewamy zakwas, zagotowujemy i zaprawiamy śmietaną. Przyprawiamy solą, pieprzem i dodajemy majeranek. Podajemy z jajkami na twardo i kiełbasą.



